środa, 3 lutego 2016

Co ten kaszmir?

W listopadzie kupiłam sobie całkiem pstrokaty płaszcz i zamarzyła mi się do niego zwykła, prosta czarna czapka. Poszłam z marzeniami nieco dalej i stwierdziłam, że skoro ma być prosta to niech sobie będzie luksusowa, a najlepiej kaszmirowa! A co :)

To był pierwszy raz, kiedy pracowałam z włóczką o składzie 100% kaszmir i z początku byłam bardzo rozczarowana - wcale nie wydawał się tak miękki i kaszmirowy jak można się po kaszmirze spodziewać... Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że nad kaszmirem trzeba trochę popracować - ponosić, pokiziać, pomemlać go, żeby zmiękł. A im dłużej noszony, memlany i kiziany, tym miększy się staje. Po kilku wielkich wyjściach moja czapka stała się mięciutka jak pupcia kaczuszki i tym samym awansowała na pozycję ulubionej w tym sezonie!




Nitka Solo Cashmere ma strukturę łańcuszka. Jeszcze z takiej nie dziergałam! Na Ravelry ta włóczka jest oznaczona jako grubość DK, co uważam za chybione. Czapkę przerabiałam na drutach 3.0 chyba tylko z lenistwa, bo włóczce przydałyby się druty 2.5 mm, więc moim zdaniem jest to najwyżej fingering. To też było lekkie rozczarowanie, bo planowałam nieco grubszą czapkę a ta jest całkiem cienka i wiotka ale szybko się do niej przyzwyczaiłam i teraz bardzo się kochamy!

Dane techniczne:

Wzór: Własne kombinacje inspirowane Simple Moss Stitch Hat
Druty: 3.0 mm i 3.5 mm
Włóczka: Lana Grossa Solo Cashmere 110
Zużycie: 35 gramów

Na początku wpadł mi do głowy pomysł, że wydziergam czapkę ściegiem ryżowym. Znalazłam na Ravelry dokładnie taki wzór jaki uwidział mi się w głowie ale próbka była zupełnie od czapy więc improwizowałam, zupełnie nie zwracając uwagi na wzór.

Najlepszym pomysłem na jaki wpadłam (i jestem z siebie bardzo, bardzo dumna) było pogrubienie ściągacza dodatkową nitką. Użyłam włóczki Filcolana Arwetta w kolorze czarnym. Pierwotnie zrobiłam to po to, żeby czapka była cieplejsza ale okazało się, że ten kaszmir w używaniu się rozciągnął. Musiałabym tę czapkę poprawić, gdyby nie to że Arwetta dzielnie chroni ściągacz przed deformacją :) Na ściągacz użyłam drutów (chyba) 3.5 mm a całą resztę dziergałam na trójkach, pojedynczą nitką kaszmiru.